Rodzaje zapięć kolczyków
W sklepach z biżuterią można nabyć rozmaite ozdoby do uszu. Swego czasu dużą popularnością cieszyły się klipsy, potem nausznice, a w niektórych kręgach specjalne tunele. Mimo to najpopularniejszych rodzajem biżuterii przeznaczonej do zdobienia uszu pozostają kolczyki. W zależności od kształtu i rozmiaru, zapina się je na różne sposoby. Poniżej krótki przegląd popularnych zapięć do kolczyków.
Jak nie zgubić ulubionych kolczyków?
Wielogodzinne noszenie długich, ciężkich kolczyków, nie jest szczególnie komfortowe. Prawdą jest jednak, że takie ozdoby to doskonały dodatek do eleganckich, wieczorowych stylizacji. Prawdą jest również, że znacznie trudniej je zgubić aniżeli kolczyki wkrętki – dość szybko orientujemy się, że biżuteria wypadła z ucha. Poza tym duże kolczyki łatwo zlokalizujemy na stoliku, półce czy wieszaku na biżuterię.
Ryzyko zgubienia drobnych kolczyków jest znacznie większe. Odłożone gdziekolwiek, szybko zawieruszą się w stosie różnych przedmiotów, albo przypadkiem zostaną strącone na podłogę. Dlatego tak ważne jest, by kolczyki zawsze odkładać w bezpieczne miejsce. Niektórzy tego nie robią, bo noszone kolczyki uznają za tak wygodne, że właściwie w ogóle nie wyjmują ich z uszu. Niestety, w czasie niektórych aktywności, a także w czasie snu, możemy nieświadomie o taki kolczyk zahaczyć i łatwo go zgubić. Aby zapobiec takim sytuacjom, biżuteria powinna posiadać solidne zapięcie.
Najczęściej stosowane zapięcia do kolczyków
Jednym z najpopularniejszych zapięć stosowanych w przypadku małych kolczyków są tzw. sztyfty. Kolczyki na sztyfcie przetyka się przez dziurkę w uchu, a następnie, na wystającą z drugiej strony końcówkę metalowego drucika, nakłada specjalną zatyczkę (inna spotykana nazwa to baranek). Kolczyki wkrętki zapina się bardzo szybko i jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Sprawdza się nawet w przypadku nieco większych, ale dość lekkich kolczyków.
Kolejnym często spotykanym zapięciem do kolczyków jest bigiel. Bigiel może być otwarty lub zamknięty. Kolczyki z biglem otwartym zakłada się z dużą łatwością, ale takie zapięcie nie daje gwarancji, że kolczyk z ucha nie wypadnie. Jeżeli chcemy uniknąć przypadkowego zgubienia biżuterii, wybierzmy model wyposażony w bigiel zamknięty. W tym przypadku metalowy, dość mocno wygięty drucik, przechodzi przez dziurkę w uchu, a następnie zapinany jest za pomocą pętelki. Podobne rozwiązanie stosuje się w przypadku broszek zdobiących płaszcze i żakiety.
Oprócz wymienionych wyżej zapięć występuje jeszcze tzw. bigiel angielski. Zdecydowanie warto kupić złote kolczyki wyposażone w angielskie zapięcie, bo jest bardzo subtelne, a jednocześnie solidne. Zapinając kolczyki, usłyszymy charakterystyczny klik, który daje nam pewność, że wszystko zadziałało poprawnie, a biżuteria przez cały czas pozostanie na swoim miejscu.
W przypadku długich kolczyków składających się z cienkiego łańcuszka niejednokrotnie spotykamy się z brakiem typowego zapięcia. Kolczyk po prostu przeciąga się przez dziurkę, starając się, by z obu stron dziurki znajdowały się łańcuszki równej długości. Niekiedy typowych zapięć pozbawione są też kolczyki koła oraz nieco masywniejsze, jednolite kolczyki ze złota lub srebra. W przypadku takiej biżuterii ciężar rozkłada się po równo po obu stronach dziurki, dzięki czemu kolczyki utrzymują się na miejscu. Nie da się jednak zaprzeczyć, że kolczyki z biglem angielskim lub klasycznym są zdecydowanie bezpieczniejszym rozwiązaniem.